Przełom maja oraz czerwca wyznacza kres tarła kleni. Na tle wcześniejszych miesięcy okres ten wyróżnia się też znacznym wzrostem dobowej amplitudy temperatur, co przekłada się na niespotykany dotąd rozkwit roślinności. Ryby – dostosowując się do nowych warunków bytowania i własnych potrzeb – opuszczają swoje dotychczasowe stanowiska oraz zaczynają wykazywać odmienny niż wiosną tryb żerowania. My, wędkarze, którzy chcemy wiedzieć jak łowić klenie latem, musimy mieć tego świadomość.
Jak łowić klenie latem ? Najpierw zlokalizuj stanowisko ryb.
Kleni już w czerwcu nie znajdziemy na okupowanych przez nie do całkiem niedawna, charakteryzujących się dużym uciągiem, odcinkach rzek. I choć oczywiście ciągle jeszcze – bo aż do jesieni – preferować będą płynącą wodę, to jednak zbyt silne bystrza nie będą stanowiły dla nich dogodnej lokalizacji. Za to atrakcyjne warunki do życia klenie znajdą na styku średniego nurtu i spokojnej wody, w miejscach położonych w sąsiedztwie zwałek lub roślinności.
Następnie dobierz przynęty kleniowe.
Owa roślinność – nadbrzeżna w postaci drzew, zarośli i nawisów traw oraz podwodna – której apogeum rozkwitu przypada właśnie na lato, stwarza bowiem doskonałe warunki do bytowania w tej najcieplejszej z pór roku. Wśród niej w gorące dni ryby znajdują chłodniejsza wodę, ona stanowi całodobowe schronienie przed drapieżnikami, a także jest źródłem pokarmu, jakiego wiosenna rzeka im nie oferowała: roślinnego oraz pochodzenia zwierzęcego, a więc owadów. Ale tak jak dotąd mogą też żerować na rybach czy skorupiakach.
Ustal też porę żerowania ryb, abyś mógł skutecznie łowić klenie latem.
Klenie mają, więc dostęp do ogromnego bogactwa pokarmu i na nim żerują, a potrafią to czynić z różną intensywnością o różnych porach dnia oraz nocy (a nie tak jak dotychczas, kiedy to “uruchamiały się” szczególnie w godzinach wieczornych). Ten wzrost aktywności ściśle związany jest z termiką wody, która inaczej niż wiosną (kiedy to najcieplejsza była pod koniec dnia) latem potrafi utrzymywać przez cały czas sprzyjającą łowom temperaturę.
A następnie wędkuj i złów letnie klenie!
Zatem kleń, ryba w naszych wodach pospolita, wraz z nadejściem lata staje się jeszcze bardziej wszędobylska. Bytuje w licznych lokalizacjach, wykazując wszelkie upodobania pod względem czasu żerowania i przeróżne preferencje pokarmowe, a trzeba przyznać, że i spory apetyt. Teoretycznie więc letnie klenie są najłatwiejsze w skali roku do złowienia. W praktyce jednak, to właśnie teraz wymagają od wędkarza najwięcej: musi on bowiem wstrzelić się w upodobania ryb, które są kapryśne jak nigdy!
