Dragon Express i Mikado Specialized Trout Spin to niedrogie wędziska posiadające cechy przydatne podczas połowu pstrągów. Na ile dobrze te tanie wędki pstrągowe, z których pierwsza kosztuje około stówki, a druga mniej więcej dwa razy tyle, sprawdzają się w praktyce? O tym przeczytacie w tym artykule.
Tanie wędziska pstrągowe na małe i średnie, zakrzaczone rzeki.
Oprócz akcji medium – fast wspólnym dla obu modeli mianownikiem jest ciężar wyrzutowy określony na 4-18. Ugięcia wędziska pod rybą pełnym w żadnym przypadku nazwać nie mogę, a przynajmniej nie uzyskałem go nigdy łowiąc pstrągi maksymalnie czterdziestocentymetrowe. Niewielkie długości – krótszy Dragon jest krótki na 2,13m, dłuższe Mikado krótkie na 2,4m – nakazują zaszeregować je jako przeznaczone do użytku na małych i średnich rzekach pstrągowych. Krótkie dolniki czynią natomiast odpowiednimi do wędkowania w gąszczu roślinności. Czy jednak oba sprawdzą się równie dobrze w tych samych warunkach?
Dragon Express 2,13 4-18
Zdecydowanym plusem bardzo krótkiego wędziska Dragon Express są jego możliwości rzutowe: można nim naprawdę zaskakująco daleko, jak na tę długość, podać przynęty. I choć łatwo jest nim manewrować w gąszczu typowo leśnej nadbrzeżnej roślinności, śmiało wywijać pośród zwisających gałęzi, otaczających drzew i zarośli, to jest jednak zbyt krótki, by użytkować go na łąkowych odcinkach nawet niewielkich pstrągowych rzek: tych ich fragmentów, które pokrywają wysokie trzcinowiska.
Sam blank natomiast nie należy do najbardziej czułych: czuć na nim dość dobrze pracę obrotówek 1 czy pięciocentymetrowych woblerów, ale gumy czy streamery uzbrojone w najlżejsze główki stwarzają w tej materii problemy. Takie same, jakie miewałem używając wędziska Mikado Specialized Trout Spin.
Mikado Specialized Trout Spin 2,40 4-18
I podobnie jak tańszy, konkurencyjny kij firmy Dragon, tak i wędzisko Mikado pozwala na wykonywanie dalekich i precyzyjnych rzutów przynętami mieszczącymi się w granicach CW.
Natomiast tym co nadaje temu modelowi nieco większej wszechstronności jest jego długość, będąca swego rodzaju kompromisem, pozwalającym wędkować we wszelkich warunkach jakie nad brzegami pstrągowej rzeki możemy zastać. I w naprawdę wielu sytuacjach wędziskiem tym fajnie łowiłem – w lesie czy na łące – ale prawdą też jest, że czasem bywało ono zbyt długie, innym razem kilku centymetrów długości mu brakowało, przez co łowienie stawało się niekiedy nieco uciążliwe.
Które tanie wędzisko pstrągowe Wam zatem polecam?
Kupując wędzisko Dragon Express 2,13 4-18 płacisz mniej i otrzymujesz możliwość wędkowania w bardzo konkretnych,opisanych w artykule warunkach. Decydując się na Mikado płacisz więcej i większy pozyskujesz wachlarz możliwości, ale wraz z nim wliczone w koszta ryzyko, które zawsze niesie próba nadawania rzeczom cech uniwersalności: przedmiot niewyspecjalizowany sprawdza się w licznych sytuacjach, ale nie zawsze gwarantuje taki sam poziom wygody i skuteczności użytkowania.
Cokolwiek wybierzesz nie spodziewaj się jednak “cudów na kiju” – to w końcu TANIE wędki pstrągowe – ale miej jednocześnie tę świadomość, że to kije solidne. I śmiało nimi połowisz małe i średnie pstrągi. Czy sprostają tym większym? – takich za pomocą tych wędzisk nie złowiłem, więc na to pytanie nie odpowiem. Ale na podstawie własnych doświadczeń, fajnych ale niekoniecznie finezyjnych holi, zdecydowanie stwierdzam, że oba modele zadowolą jedynie początkujących i średniozaawansowanych pstrągarzy. Tym bardziej doświadczonym i wymagającym proponuje sięgnąć po coś z wyższej półki.