Artykuł ten tyczy się takiej oto sprawy, że gdy kończy się sezon na pstrągi to bywa, że ich miłośnik inne ryby chciałby połowić.
Zdarza mi się wybrać na szczupaki. Tylko że skoro nimi jaram się jednak zdecydowanie mniej niż „kropkami” (są jedynie wypełnieniem pustki pomiędzy sezonami pstrągowymi), to chciałbym wydać na nie relatywnie mniej kasy.
I to jest główny, jesienny dylemat – nie tylko mój, ale i chyba wszystkich lubiących łożyć grubą gotówkę na pstrągi: nie chcąc wydawać na inne ryby, chcemy je łowić w miarę wygodnie. Mieć jedno tylko wędzisko na szczupaki małe, średnie i metrówki (może się trafi jakaś wędkarskim fartem?), którym obsłużymy przynęty o rozmaitej wadze.
Ktoś może powiedzieć, że szukamy wędki uniwersalnej. Ja jednak zdaję sobie sprawę, że nie ma w wędkarstwie pojęcia „uniwersalny”.
Są natomiast wędziska, których parametry dają duże możliwości…. czytaj dalej na firmadragon.pl
One Comment
Remigiusz
22 listopada 2022 at 08:33Jesienne szczupaki też potrafią dać wiele frajdy. Zdarzają się dni gdzie brań jest naprawdę dużo co fajnie rozgrzewa w chłodne dni.