Lubię wędkować w dobrym towarzystwie. Fajnie jest mieć przy sobie kogoś, kto poda butelkę wody – gdy jestem spragniony. Kiedy aura się ociepla – niesie moją kurtkę, a gdy nic nie bierze – podsuwa mi odpowiednią przynętę. I wiecie co? Mam takiego towarzysza! No dobra, może nie poda, nie poniesie i nie podsunie, ale pomieści: termos, dodatkową odzież, kilka pudełek przynęt i sporo innych gadżetów.
Któż to taki? Dragon Chest Pack – dobry towarzysz wędkarza.
Dragon Chest Pack to nic innego jak kamizelka i plecak w jednym. Banalne? Ja bym raczej powiedział: banalnie proste i genialne rozwiązanie, które coraz częściej stosują firmy produkujące sprzęt wędkarski. I chętniej z roku na rok przez wędkarzy wykorzystywane.
Kamizelka
To co wędkarz powinien mieć „pod ręką”, kamizelka pomieści. Posiada ona trzy kieszenie. Przednia to typowy schowek na przynęty. Wyłożona jest specjalnym materiałem, w który można wbić haki przynęt.
Druga jest na tyle obszerna, by zmieścić pudełko, telefon i cokolwiek innego co może się przydać, a czego nie zmieścimy w kieszonce trzeciej – małej i tak jak dwie poprzednie, zamykanej na zamek. Tu znajdziemy kolejne miejsce na 2/3 ulubione przynęty – przyczepić je możemy do gąbki przyszytej na zewnątrz.
Niestety jeżeli chodzi o zamki, to jeden „poszedł” w kilka tygodni po zakupie. Mimo to kamizelkę oceniam bardzo pozytywnie i daję jej mocną piąteczkę.
Firma dragon postarała się abyśmy od frontu mogli być uzbrojeni „po zęby”. Przejdźmy teraz na tyły – zobaczmy co tam się dzieje.
Plecak.
Im plecak więcej pomieści, tym lepiej – w zasadzie tyle się od tej części wędkarskiego wyposażenia wymaga. Co udało się projektantom Dragona osiągnąć w tym zakresie?
Jakbym pochłaniał więcej pokarmów i trunków niż robię to normalnie – choć nie oszukując siebie i Was, muszę przyznać, że do jadających skromnie nie należę – byłbym raczej średnio zadowolony. W główną kieszeń schowam co prawda butelkę litrowej wody, kilka kanapek czy aparat, ale już włożenie każdej innej, dodatkowej rzeczy, wymaga nieco kombinacji. Jednak nawet one nie zawsze sprawią, że jestem w stanie upchnąć do plecaka to wszystko co zabrać ze sobą chcę.
Drugą przestrzenią do wykorzystania jest kolejna, mniejsza kieszeń, na zewnątrz której znajduje się siatkowana „a’la kieszonusia”. Pozwolenia i inne szpargały mają tu wystarczająco dużo miejsca.
Bardzo fajnym i przydatnym rozwiązaniem jest natomiast pusta przestrzeń między główną komorą plecaka, a kieszenią. Nie posiada ona zamka, a jedynie zapinana jest na zatrzask. Przydaje się, gdy potrzebuję zdjąć z siebie trochę odzieży lub gdy spodziewam się drastycznych zmian pogodowych – włożona do środka i spięta zatrzaskiem kurtka czy bluza, na pewno z niej nie wypadną.
Za małą pojemność komory głównej dałbym tylko czwórkę, ale za całość i to co napiszę jeszcze za chwilę o plecaku, muszę dodać mu jeszcze plus.
Dodatkowe atuty
Plecak posiada jeden dodatkowy atut – jest płaski, nie odstaje mocno od ciała, a to zdecydowanie ułatwia przedzieranie się przez gęste zarośla. Na jego ramiączkach znajdziemy miejsce do podczepienia miarki czy podbieraka – mógłbym tym zakończyć i powiedzieć, że mówiąc o jednym atucie się pomyliłem, bo posiada je dwa – ale nie. Ma jeszcze trzeci: plecak można odpiąć od kamizelki i używać go jako integralną część. Przydało mi się to podczas spacerów po naszych pięknych polskich górach.
Podsumowanie
Dragon Chest Packa to połączenie kamizelki i plecaka – dwóch bardzo przydatnych wędkarzowi rzeczy. Używam go przede wszystkim podczas trwających kilka godzin wędrówek brzegami Pasłęki.
Dlaczego właśnie wtedy?
Bo pokonuję wówczas trudne kilometry zakrzaczonych brzegów mojej rzeki i potrzebuję być mobilnym. Za cały bagaż wystarczyć musi mi podbierak, dodatkowa bluza, coś „na ząb” dla mnie i dla ryb. To wszystko Dragon Chest Pack z całą pewnością pomieści.
Jest on wykonany z dobrej jakości materiału, którego pomimo kilku lat użytkowania, nie zniszczyły ostre gałązki nadpasłęckich krzaczków, krzaków i haszczy.
Plecak mógłby być co prawda nieco bardziej pojemny – jestem też ciekaw czy wadliwy zamek to problem seryjny czy jednostkowy. Pomimo to polecam go tym, którzy cenią sobie wygodne spinningowanie.
Dragon Chest Pack jest fajny, zgrabnie skrojony i zaprojektowany kolorystycznie zgodnie z panującą od lat wędkarską modą czyli ma kolor zielony. Jest też bardzo praktyczny i wytrzymały. No i za to wszystko daję… hmmm… a niech tam, za to wszystko niech będzie piąteczka z minusem!
Minusem od głodomora!